Love You, Goodbye! [600-601]

♫One Direction - Love You Goodbye ♫

Witajcie :) Jak mam być szczera to chyba najtrudniejsza notka jaką przyszło mi tu opublikować. Po tytule już możecie się domyślić dlaczego. Dziś Szablono-Sfera zostaje zawieszona w działaniu. Chyba większość osób spodziewała się tego. Ostatnio (prawie) wszystkie szabloniarki były na urlopach, a zgłoszeń do naboru też brakowało. So here we are.
Dla części osób może wydać się dziwne że aż tak bardzo związałam się emocjonalnie z blogiem, którego nawet nie założyłam. Ale jak blog istnieje 989 dni, ja jestem tu 988 (nie, wcale nie liczyłam tego tylko po to, żeby opóźnić dodanie tej notki). To jednak kawał czasu. I teraz, nad ranem po całej nocy pakowania się do akademika, czuję że to ten moment. Reszta dziewczyn została już wcześniej poinformowana, więc nie ma sensu tego dłużej przeciągać.

Dziękuję wszystkim dziewczynom które przez tyle czasu funkcjonowania bloga pojawiły się w ekipie. Szczególnie Misis i Cherry, które bardzo pomagały mi w sprawach organizacyjnych i nie tylko ;) I zawsze mogłam na nie liczyć.

No i oczywiście wszystkim odwiedzającym, bez Was nic z tego by się nie udało ;).

Troszkę informacji, nagłówek i sygnaturki :)

Witajcie. Dziś szybciutko kilka informacji. Wiem, że dawno nie było postów. Niestety wszystkie

dziewczyny są na urlopach, a ja w te wakacje wyjątkowo dużo jeżdżę. Właściwie w czasie pisania tego też staram się pakować bo za kilka godzin znowu wybywam. Sprawy rodzinne i wcześniej zaplanowane wyjazdy pochłaniają mój wolny czas. Zamówienia oddam jak wrócę z następnego wyjazdu (czyli najwcześniej 11.09), będzie też szablon-współpraca z Lynx :) który jest prawie gotowy. Po za tym pilnie potrzebujemy kilku osób do załogi :) 

współpraca z Alessą :)

Nie przyjmuję zamówień!

TGD 17: Hoping for the best but expecting the worst [599]

Hello :). Dzisiejsza notka jest w pewnym sensie dokończeniem tej sprzed miesiąca. Wtedy zaczęłam temat moich ulubionych piosenek (część z nich mogliście już zobaczyć w music tagu), ale nie ukrywam byłam w niezłym dołku i nie zrobiłam kilku prac, które miałam na tą notkę zaplanowane. Niestety blogger mnie nienawidzi i kiedy już kończyłam szablon do dzisiejszej notki, epicko się wyłączył :))))))))))))))))). Serio, nie wiem co się stało, nic nie kliknęłam, nagle cała przeglądarka mi padła. A szablon wcięło ;)))))))))). Nie mam siły go teraz od nowa robić.
Ile może się zmienić przez cztery tygodnie? Cztery tygodnie temu byłam przekonana, że jeśli nie dostanę się na medycynę, to koniec, ba, nie wiedziałam czy w ogóle chcę iść na studia, więc zaczęłam planować wyjazd do USA, bałam się, że nie zdam matury i zawiodę rodziców, znowu nie miałam weny. Krótko mówiąc - byłam w dołku.
Dziś można powiedzieć, że jestem już studentką. Zdałam maturę i nawet nie składałam papierów na medycynę. Znalazłam kierunek, który do pewnego stopnia, łączy medycynę z grafiką komputerową i dostałam się na niego w pierwszym naborze. Ale to, co dla mnie najważniejsze - jestem z siebie dumna. Pewnie i tak ten wstęp będzie tak długi że nikt go nie przeczyta, więc nie wiem po co, to piszę...
Nie wiele dziś, niestety. Znowu mam braki weny (jak jestem z daleka od kompa mam 6518616816 pomysłów na minutę, a jak zabieram się do robienia - pustka), no i praktycznie cały lipiec spędziłam na wyjazdach...
Enjoy!

Przypominam o otwartym naborze! ;)

TGD 16: No more breaks [596-598]

         Witajcie! 

         Postanowiłam spróbować swoich sił w grafice i dołączyć do załogi Szablono-sfery. Mam nadzieję, że się nie ośmieszę, choć jest to pewnie nieuniknione xd

         Na pierwszy ogień zdecydowałam się wziąć udział w TGD - wybrałam 5 piosenek z mojej playlisty, które odtworzyły się losowo ;p Mam dla was dwie sygnaturki oraz trzy szablony (pomińmy fakt, że są do siebie bardzo podobne xd)  Następnym razem przygotuję więcej x Nie przedłużając - zapraszam dalej!

TGD 15: Gotta go my own way (music tag) [595]

Hej :) Dzisiaj znowu bardzo krótko. Jak widzicie po tytule zostałam nominowana przez Evelyn do zrobienia music tagu. Po za tym jest jeden wolny szablon. Ostatnio brak mi weny i jestem świadoma faktu, że mój czas na tym blogu jest policzony. Szykują się duże zmiany. We wtorek poznam wyniki matur i wtedy zapadnie decyzja - studia, albo wyjazd do USA. I nieważne, co się okaże, powoli muszę przywyknąć do myśli o odejściu. Może to będzie za kilka dni, może kilka tygodni, a może rozciągnie się to do miesięcy, nie wiem... Ale gdzieś tam czuję, że ten moment nadejdzie o wiele szybciej niż bym sobie tego życzyła.
Anyway... Enjoy!